Mazda wjeżdża na rynek
W najbliższy poniedziałek 26 maja odbędzie się w Józefowie pod Warszawą pokaz samochodów Mazda, a tym samym otwarcie tej firmy w Polsce. Sprzedawanych będzie siedem modeli. Z tego co wiemy ceny będą następujące: Mazda 2 – mały samochodzik wielkości Fiata Grande Punto czy Opla Corsy – 40 tys. zł. Mazda 2 zdobyła w tym roku tytuł światowego samochodu roku. W Europie wybiera się Car of the Year, a poza Europą światowy samochód roku i takim została Mazda 2.
Ceny pozostałych modeli mają być następujące:
Mazda 3 – auto wielkości Forda Focusa czy Hondy Civic – 59 tys. zł i 64 tys. diesel.
Mazda 5 – 77 tys. zł.
Mazda 6 – auto porównywalne wielkością do Hondy Accord lub Forda Mondeo – 78 tys. zł.
Ciekawą propozycją wydaje się być również Mazda CX7, luksusowy samochód terenowy porównywalny do Lexusa czy Nissana Murano, które kosztują powyżej 150 tys. zł. Mazda CX 7 oferowana jest za 135 tys.
Są to ceny minimalne, być może do poniedziałku, do oficjalnego otwarcia salonów nastąpi korekta i będą one jeszcze niższe.
Siódmym modelem, który oferuje Mazda jest MX 5, zgrabny cabriolet w cenie 85 tys. zł. Z cabrio Mazdy były kiedyś przygody w Ameryce, Amerykanie nie mogli się pogodzić z faktem, iż jest to najlepiej sprzedawany cabriolet w Kalifornii więc rozpuszczono wersję, że jeżdżą tym wyłącznie geje, ale nie na wiele się to zdało – Mazda MX 5 jest dalej bardzo popularna. Szczególnie w kolorze czerwonym jest to samochód jak zabaweczka. Kto kupi i podjedzie pod kawiarnię Szparka na Pl. Trzech Krzyży w Warszawie na tego zwrócą uwagę wszystkie panienki.
Mazdy produkowane są tylko w Japonii. Mazda 3 posiada europejski silnik diesla HDI, na którym jeżdżą Toyoty i Citroeny. Samochody płyną okrętami do Europy. Podróż trwa 30 dni. Dwa razy w tygodniu do jednego z portów niemieckich zawija statek na pokładzie, którego znajduje się jednorazowo 6-ść tysięcy samochodów.
Mazdy sprzedaje 11 liderów w całej Polsce i trzech w Warszawie. Elegancki salon otworzył na Ursynowie Krzysztof Bołtowicz, który dotychczas prowadził Alfę Romeo i będzie to zresztą robił dalej. Dla Mazdy urządzono salon na piętrze, ściany zastąpiono wielkimi szybami. Nawet jak ktoś nie kupi to warto popatrzeć.
W ub. roku sprzedano na świecie 1,3 mln samochodów Mazda. Jest to ostatnia firma japońska, która nie miała dotychczas oficjalnego przedstawicielstwa w Polsce. 33 proc. udziałów w Mazda Corporation ma Ford. Są to zresztą układy wyłącznie finansowe, które nie przekładają się na wygląd czy produkcję modeli obydwu firm.
Szefem Mazdy w Polsce jest Wojciech Halarewicz, który poprzednio był dyrektorem handlowym Fiata Auto Polska.